niedziela, 18 listopada 2012
A.D. 2012
" Magik zręcznymi dłońmi prezentował coraz to nowe sztuczki, tkał nowe
iluzje. Tłum gapiów z rozdziawionymi gębami patrzył z podziwem na
misterium. Pomocnicy magika w rytm hipnotycznej muzyki pląsali między
gapiami pozbawiając ich sakiewek, zahipnotyzowany tłum widział tylko
cudownie zwinne palce magika i coraz to nowe fontanny kolorów bijące od
dekoracji. Nikt nie zauważył pierwszej kropli, następne zaczęły
rozpuszczać kartonowe dekoracje. Mistrz iluzji sprawnie spakował swój
kufer, pomocnicy rozpłynęli się w mroku i deszczu. Na placu została
tylko przemoczona widownia i rozmoczone kartonowe dekoracje."
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz